Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Co warto studiować?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
20 tysięcy chętnych na pedagogikę, po której pracy nie ma, dwa razy mniej na perspektywiczną logistykę. Młodzi ludzie szturmują nawet kierunki turystyczne, po których co trzeci nie znajduje zatrudnienia. Czy sami skazują się na bezrobocie?

W czerwcu zatrudnienie w polskich firmach spadło - jak podał Główny Urząd Statystyczny - o 0,8 procent. Czyli pracuje o 44 tys. osób mniej, niż rok wcześniej. To już dziesiąty miesiąc z rzędu, kiedy zatrudnienie maleje. We wrześniu do grona bezrobotnych dołączyć ma 7 tysięcy nauczycieli, którzy będą musieli odejść z pracy ze względu na niż demograficzny. Minister edukacji Krystyna Szumilas poradziła im niedawno w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, żeby się przekwalifikowali. Na przykład na asystentów społecznych albo opiekunów w żłobkach. Tam pracy jest rzekomo więcej.

Takiego szczęścia, jak wyrzucani z pracy nauczyciele ich uczniowie mieć już jednak nie będą. Dla nich z ofertami potencjalnego zatrudnienia jest fatalnie. Co więcej, z ostatnich danych, publikowanych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że uczniowie kończący szkoły średnie nie mają świadomości o sytuacji na rynku pracy. Wśród najchętniej wybieranych kierunków studiów nadal na wysokich pozycjach znaleźć można takie, o których wiadomo od dawna, że są kuźnią bezrobotnych.

Liczba kandydatów na najpopularniejsze kierunki:

1. Informatyka 30639

2. Zarządzanie 27579

3. Prawo 24985

4. Budownictwo 24969

5. Pedagogika 20215

6. Ekonomia 20202

7. Inżynieria środowiska 18973

8. Zarządzanie i inżynieria produkcji 17654

9. Finanse i rachunkowość 17642

10. Mechanika i budowa maszyn 17209

11. Gospodarka przestrzenna 16854

12. Automatyka i robotyka 15815

13. Psychologia 15621

14. Administracja 14869

15. Turystyka i rekreacja 13439

16. Biotechnologia 13325

17. Transport 12809

18. Matematyka 11818

19. Dziennikarstwo i komunikacja społeczna 11807

20. Geodezja i kartografia 11685

21. Energetyka 11420

22. Ochrona środowiska 11170

23. Logistyka 10919

24. Filologia – specjalność: filologia angielska 10236

Na zarządzanie, pedagogikę czy administrację chętnych wciąż nie brakuje. Tymczasem to te właśnie kierunki - jak dobitnie pokazuje raport Młodość czy doświadczenie? Kapitał ludzki w Polsce opracowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości i Uniwersytet Jagielloński - gwarantują kłopoty ze znalezieniem zatrudnienia. Polska młodzież chce studiować nawet turystykę, choć nie pracuje już częściej niż co czwarty absolwent tego kierunku.

Kierunki studiów z największym odsetkiem absolwentów nieaktywnych zawodowo

Turystyka i rekreacja 28,2%

Socjologia 19,8%

Pedagogika 17,1%

Administracja 16,5%

Zarządzanie i marketing 16,3%

Prawo 16,3%

- Niektórzy młodzi ludzie wybierając określone studia nie wiążą ich z szansą na zdobycie konkretnych umiejętności. Wciąż biorą za to pod uwagę łatwość uzyskania dyplomu. Nie bez znaczenia jest moda i zabiegi marketingowe uczelni, które zachęcają do studiowania na przykład rozdając darmowe tablety. Problem stanowi też brak rzetelnych i porównywalnych danych o losach zawodowych absolwentów poszczególnych uczelni i studiów - przyznaje w Money.pl Bartłomiej Banaszak, rzecznik praw absolwenta z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

- Największy problem ze znalezieniem pracy mają i nadal będą mieli absolwenci kierunków humanistycznych. Ich wiedza bardzo często jest zbyt mało konkretna - dodaje Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. - Tymczasem pracodawcy potrzebują przede wszystkim specjalistów w konkretnych dziedzinach. Osób, które w krótkim czasie będą gotowe samodzielnie wykonywać powierzone obowiązki.

Najlepiej wybiorą ci przyszli studenci, którzy pójdą na informatykę. To dziś najpopularniejszy kierunek, a zarazem zapewniający duże szanse na znalezienie pracy. W tym roku chciało ją studiować ponad 30 tysięcy osób. Wśród absolwentów tego kierunku bezrobocie w skali ostatnich dziesięciu lat wyniosło zaledwie 6,6 proc. Najmniejsze bezrobocie notuje się wśród absolwentów studiów medycznych i inżynieryjno-technicznych, a także związanych z produkcją i przetwórstwem.

Profile studiów pod względem perspektyw na pracę

Profil studiów/Stopa bezrobocia(%)

Inżynieryjno-techniczne 7

Medyczne 8

Produkcja i przetwórstwo12

Społeczne 13

Ekonomiczne i administracyjne 14

Eksperci uważają, że nie tylko te grupy nie muszą obawiać się o swoją przyszłość, co potwierdza Barometr Perspektyw Zatrudnienia, publikowany od pięciu lat co kwartał przez agencję zatrudnienia Manpower.

- Od początku prowadzenia badania w Polsce, obserwujemy pozytywną sytuację w sektorze Transport, Logistyka i Komunikacja – zaznacza Małgorzata Sacewicz-Górska z Manpower. Ekspertka dodaje, że dynamicznie rozwija się też sektor związany z usługami dla biznesu: - Przyszłość mają więc kierunki takie, jak transport i logistyka, finanse, rachunkowość, a także niezmiennie informatyka.

Branże, w których w II kwartale 2013 zatrudnienie ma się zwiększać

Branża/Prognoza zatrudnienia (skala od 0 do 15)

1. Transport/Logistyka/Komunikacja 10

2. Instytucje sektora publicznego 6

3. Rolnictwo/Leńsctwo/Rybołóstwo 4

4. Finanse/Ubezpieczenia/Niercuhomości/Usługi 3

Tymczasem, choć to właśnie w branży transportu i logistyki zapotrzebowanie na pracowników ma się zwiększać, związane z nią kierunki studiów nie są wcale wybierane chętnie. Transport chciało w ubiegłym roku studiować jedynie niecałe 13 tysięcy osób, a logistykę – niecałe 11 tysięcy. Dwa razy mniej, niż pedagogikę, po której pracy nie ma.

Sytuację absolwentów studiów na rynku pracy poprawić miał realizowany od 2008 roku program kierunków zamawianych. Polega na dofinansowaniu tych, które według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego są niezbędne gospodarce. Dziś uczelnie opuszczają dopiero pierwsi absolwenci takich specjalnie przygotowanych studiów, dlatego dane o ich zatrudnieniu są niezmiernie skąpe. Jednak z ogólnych informacji o bezrobociu wśród absolwentów wynika, że nie wszystkie deklarowane przez przedsiębiorców branże są w stanie przyjąć tylu specjalistów.

Resort nauki określił też grupę kierunków studiów, które uznaje za strategiczne. Okazuje się jednak, że nie wszystkie są trafnie dobrane. O ile nie ma wątpliwości w przypadku informatyki czy budownictwa, o tyle już chemia, ochrona czy inżynieria środowiska wypadają fatalnie.

Odsetek nieaktywnych zawodowo wśród absolwentów kierunków strategicznych

Informatyka 7,5%

Budownictwo 10,3%

Matematyka 11,2%

Biotechnologia 12,1%

Fizyka 13,8%

Ochrona środowiska 14,5%

Chemia 16,2%

Inżynieria środowiskowa 17,6%

- Wszystkie instrumenty, dzięki którym ministerstwo dopasowuje ofertę studiów do potrzeb rynku pracy, jest korzystne. Powinno jednak uważniej przyglądać się wymaganiom pracodawców - twierdzi Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Ministerstwo chwali się co prawda, że odsetek bezrobotnych po zamawianych kierunkach jest o 6 punktów procentowych niższy, niż w przypadku innych studiów. Eksperci sugerują jednak, że najlepszym rozwiązaniem pod kątem szans na rynku pracy może okazać się rezygnacja ze studiowania w ogóle. Potwierdza to raport Niedobór talentów 2013, przygotowany przez Manpower.

10 zawodów najbardziej dotkniętych niedoborem talentów

1. Wykwalifikowani pracownicy fizyczni

2. Inżynierowie

3. Technicy

4. Przedstawiciele handlowi

5. Kierowcy

6. Członkowie zarządu/ kadra najwyższego szczebla

7. Szefowie kuchni/ kucharze

8. Pracownicy działów IT

9. Niewykwalifikowani pracownicy fizyczni

10. Projektanci

- Na rynku pracy poszukiwani są przede wszystkim pracownicy fizyczni, kucharze, kierowcy, czy też technicy - wylicza Małgorzata Sacewicz-Górska. Według ekspertki, niezmiennie przyszłość mają handlowcy. - To zawód, który rozkręca biznes firmy i generuje sprzedaż.

Do kształcenia wykwalifikowanych pracowników zawodowych mało kto się jednak garnie. - Prowadzenie takiej szkoły wymaga dużych nakładów finansowych. W końcu trzeba wyposażyć sale i kupić specjalistyczny sprzęt. Dlatego łatwiej jest prowadzić szkoły o profilu humanistycznym - tłumaczy Grażyna Spytek-Bandurska.

Zdaniem rzecznika praw absolwenta opinie, że mamy zbyt wielu studentów można włożyć między bajki. Dziś studiuje niecałe 37 procent młodych ludzi, średnia europejska wynosi 40 proc., a założenia rządu mówią docelowo o 45 procentach w naszym kraju.


Tomasz Sąsiada i Przemysław Ławrowski, Money.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl